Dziś chciałam się z Wami podzielić nie tylko stylizacją, ale i pewnym problemem, który mi od dłuższego czasu doskwiera.Mianowicie mam na myśli "wstydliwość, stres, nerwy" przed załatwianiem jakichkolwiek spraw,a mam tu na myśli np.sprawy w urzędach itp. Nawet jeden przykład mogę przytoczyć. Ostatnio byłam zanieść wniosek o zameldowanie do urzędu. Przed wyjściem z domu nie umiałam nic jeść, pić, a stres mnie taki dopadł, że nie potrafiłam sobie z tym poradzić. Od razu spocone dłonie, ból brzucha, nerwy... Niestety mój organizm tak reaguje na takie "wyjścia", a ja nie potrafię powstrzymać takich reakcji mojego organizmu, co dla mnie jest przykre, ale na szczęście mam przy sobie ukochanego mężczyznę, który wspiera mnie w takich chwilach i pomaga małymi kroczkami bym sobie jakoś z tym radziła.
Czy któraś z Was ma też taki problem? Albo miała i chciałaby mi powiedzieć jak sobie radziła w takich sytuacjach i jak to pokonała?
W dzisiejszej stylizacji zdecydowanie dominuje jeans, a mianowicie kombinezon, który jak dla mnie jest idealny.
Do niego dobrałam koturny, które są mega wygodnę i czarna torebka, która dopełnia cały look.
Buziaki:*
kombinezon: CUBUS, buty: Centro, torebka: chiński
ja niestety w takiej sprawie nie pomogę, bo jestem śmiałą i odważną osobą, ale mam nadzieję że jakoś sobie z tym poradzisz! :*
OdpowiedzUsuńa kombinezon genialny, pięknie w nim wyglądasz - świetnie podkreśla Twoje atuty!
co powiesz na wspólną obs?
Ja akurat sie nie stresuje az ak
OdpowiedzUsuńKlikłabyś w linki w poście? :)
http://official-patty.blogspot.com/
Świetna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńPiękny kombinezon i super w nim wyglądasz;)
OdpowiedzUsuńMocniutko Cię Kocham moja ślicznotko :*
OdpowiedzUsuńŁadna stylizacja. Ja mam problem tylko z tym, że jestem nieśmiała. Na szczęście nie stresuje mnie coś aż tak, że nie potrafię jeść czy boli mnie brzuch. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://justdaaria.blogspot.com/
Ja również się strasznie stresuję.. :(
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Też kiedyś tak miałam...to było dawno temu...najważniejsze to aby przemóc się przed samym sobą. Jesteś atrakcyjną i uroczą dziewczyną więc więcej odwagi i pewności siebie. Dlaczego paraliżuje Cię stres? To siedzi gdzieś w Twojej "główce". Musisz a raczej powinnaś postarać się go pokonać. Udowodnij innym a zwłaszcza sobie, że dasz rade. Wiem, że życie nie jest lekkie ale nikt nie powiedział, że będzie lekko. Ale głowa do góry i pierś do przodu:)
OdpowiedzUsuńP.s a stylizacja świetna. Oby tak dalej
Bardzo ładny ten kombinezon :))
OdpowiedzUsuńwww.mikrouszkodzenia.blogspot.com
Ja tak mam, kiedy muszę do kogoś zadzwonić... do dziś pamiętam koszmar comiesięcznego umawiania się na wizyty u dentysty, gdy nosiłam aparat. Nie potrafię Ci niestety pomóc, bo sama nie lubię załatwiać spraw. To dziwne, bo w kontaktach ze znajomymi jestem raczej śmiała. Ale za to ślicznie wyglądasz, ten kombinezon jest naprawdę świetny :)
OdpowiedzUsuńhttp://sloiczeknutelli.blogspot.com/
Genialny look, buty są rewelacyjne! :)
OdpowiedzUsuńhttp://the-blaack.blogspot.com/
super jest ten kombinezon ;)
OdpowiedzUsuńThat outfit is quite amazing but i think the body wearing it makes it so ! wowow Dicky Doo UK x x x
OdpowiedzUsuńDziś tarfiłąm na Twojego bloga. Zaintersowałam się, bo z wyglądu troche mnie przypominasz ;) ale co do tego stresu... też tak miałam, tzn dalej mam. to nerwica. ja staram sie jakoś ją pokonać lekami na uspokojenie. ale nic nie pomaga ;/
OdpowiedzUsuń