FEMME LUXE

Cześć kochani!
W dzisiejszym poście chciałam Was zapoznać ze sklepem FEMME LUXE, z którym nawiązałam współpracę. Jak się domyślacie jest to sklep z ubraniami, gdzie mają szeroki asortyment do wyboru- począwszy od sukienek wyjściowych do kompletów dresowych, crop topów,  więc jest naprawdę w czym wybierać.  Sam wygląd strony, jak i zdjęcia przyciągają uwagę, zresztą sami wejdźcie i zobaczcie, a na pewno zostaniecie na dłużej. Co do cen myślę, że są one adekwatne co do jakości produktów, a przesyłka była naprawdę szybko, bo szła tylko tydzień, więc jestem pod wrażeniem.
Zresztą sami zobaczycie co wybrałam i jak to w rzeczywistości się ma, a i dodam, że każdy produkt, który otrzymałam był  starannie zapakowany w osobnych woreczkach foliowych, co mało jest spotykane przy zamówionej większej ilości produktów.
Przechodząc do sedna postawiłam na wymieszanie dwóch stylów, pierwsze dwa z nich to komplety dresów, a trzeci sukienka.

Szary komplet dresów (KLIK) jest moim faworytem numer jeden!
Wykonany jest naprawdę z dobrej jakości materiałów, nic nie prześwituje i leży idealnie!
Nie połączyłam go dziś na sportowo, lecz przeciwnie. Zresztą sami oceńcie!
PS. W obu kompletach sama sobie podwiązałam górę. :)




Następnym produktem jest czarny komplet dresów (KLIK) różni się on od poprzedniego fakturą!
Teraz nie będę mogła narzekać na brak dresów w swojej szafie, ale jak zauważyliście dziś dresy łączę z elegancją pod postacią butów!


Trzecią i ostatnią rzeczą jest sukienka (KLIK) idealna na wyjścia na randkę, podkreśla to co ma podkreślać-jest mega kobieca i seksowna.



Jak Wam się podobają wybrane rzeczy przeze mnie ? 
Słyszeliście kiedyś o FEMME LUXE ? 
Dajcie koniecznie znać w komentarzach. 

Klasyk

Cześć wszystkim.
Wiecie jaki jest 'najlepszy' motyw dzisiejszych zdjęć? Że jak już chciałam wyjść na nie i umalowałam się, ubrałam to co? Zaczęło padać. Już byłam zrezygnowana, bo po dość długiej przerwie człowiek chciał iść na sesję a tu buum!
Całe szczęście po jakiejś godzinie przestało, ale sceneria już nie taka, bo nie było już słoneczka, ale nie ma co narzekać. Ważne, że cokolwiek udało się zrobić.
Wybaczcie, ale wyszłam z wprawy w pozowaniu do zdjęć.










spódniczka: Sinsay, t-shirt: Cropp, buty: DeeZee, torebka: CCC

Zapraszam na mój INSTAGRAM: tzanetat