Trzy miasta-Katowice, Bytom i w końcu Ruda Śląska w CCC dorwałam moje wymarzone sandałki,a dlaczego wymarzone, bo trudno zdobyć mi jakiekolwiek buty w rozmiarze 35/36 i ponadto podobają mi się modele takich butów, a w tych przebytych miastach były w sklepie, ale miały skazę, a kto by chciał zakupić uszkodzone buty.
Połączenie kwiecistej sukienki z bielą idealnie się komponuje.
Sukienka: chiński, buty: CCC
Sliczna sukienka, a sandalki rewelacyjne ;) sama na takie poluje i mam nadzieje ze tez wkoncu uda mi sie kupic swoj rozmiar :) buziaki :*
OdpowiedzUsuńSukienka mega :) ale te sandalki to chyba dosc ciezkie, prawda ;) Jednak Tobie jak najbardziej pasuja i wygladasz slicznie :)
OdpowiedzUsuńbuty !! :*
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz. :)
OdpowiedzUsuńButy extra!:)
OdpowiedzUsuńmasz taką malutką nóżkę? ojeeej! :-)
OdpowiedzUsuńsuper że w końcu dorwałaś butki ;)
masz cudne włoski!
co powiesz na wspólną obserwację?
Ale cudownie wyglądasz *.*
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
great post as always :) love your blog:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.itsmetijana.blogspot.com/