Gamiss and Zaful

Cześć kochani. Dzisiaj przychodzę do Was z nowościami z firmy Zaful oraz Gamiss, z którą miałam już przyjemność współpracować i muszę przyznać, że i tym razem mnie nie zawiedli.
Oczywiście miałam mega trudności z wybraniem sobie rzeczy, bo tyle pięknych jest, że wybór był trudny.
Pokażę dziś już Wam jedną stylizację, a pozostałe rzeczy będziecie mogli oglądać w następnych postach.

Dziś postawiłam na prosty, klasyczny, sportowy look. Połączenie bluzy (KLIK)  i jeansów z  wysokim stanem  to ostatnio mój najlepszy zestaw na co dzień do pracy.









  Bluza: gamiss.com, spodnie:Pull&Bear, buty: cropp

Następną rzeczą jest kardigan (KLIK), w którym zakochałam się od pierwszego wejrzenia.. tak, tak. 
Ma on kolor pudrowy róż, niestety zdjęcie nie oddaje jego pięknego koloru.


Przyszedł i czas na ogniście czerwoną sukienkę (KLIK). Materiał sukienki jak i jej fason jest fenomenalny! Do tego z półgolfikiem! Nie mogę się doczekać, aż zrobię w niej posta, dlatego tak mało jej pokazałam na zdjęciu i myślę, że będzie to niebawem!

Następną rzeczą jest sweter(KLIK) z chokerem i zipami na rękawkach. Kolor, materiał jest identyczny jak na zdjęciach sklepu, więc jestem bardzo miło zaskoczona. 

A ostatnia rzecz to ustnik do powiększania ust (KLIK). W moim przypadku trochę kiepsko się sprawdza, widać minimalną różnicę w powiększeniu ust i długo się nie utrzymuje.

Podsumowując jestem bardzo zadowolona ze wszystkich rzeczy i mogę szczerze polecić zakupy w obu sklepach.



Etui studio

Cześć wszystkim.
Dziś przychodzę do Was z recenzją etui na telefon. Mogę szczerze powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona jakością caseu, jaką proponuję nam sklep Etui Studio, do tego mają ogromny wybór euti.
Ja po wpisaniu swojego modelu telefonu, od razu wiedziałam jaki sobie zamówię. A jaki? Złoty case lustrzany (KLIK), jest solidnie wykonany z aluminiowej ramki i wsuwanej tylnej klapki, ale muszę przyznać, że na początku miałam trochę problem z aplikacją, ale okazało się to banalne. Co najważniejsze etui nie pogrubia nam telefonu, a na tym zależało mi najbardziej.  W końcu zawsze będę miała przy sobie lusterko! Zresztą sami oceńcie i dajcie koniecznie znać w komentarzach.




Futrzak

Hej kochani.
Jak Wam minął weekend? Mi zleciał bardzo szybko i do tego w pracy. Jedna mała odskocznia to pojechanie do Krakowa, oderwanie się od swojego miasta, choć co dobre szybko się kończy. Wy też tak macie?
 Przedostatni mój post wzbudził spore zainteresowanie, co bardzo mnie cieszy, a tak ogromnej ilości wyświetleń dawno nie miałam, więc moje pytanie do Was: podobają Wam się takie posty z przemyśleniami, refleksjami na dany temat? Jeśli tak to dajcie znać, a będzie więcej takich.

Dziś zostawiam Was ze zdjęciami i dajcie koniecznie znać, jak się podoba.
Buziaki. :*
















Sarafis Club

Cześć kochani.
Tak jak Wam mówiłam zapisałam się na siłownie i mam już pierwszy trening za sobą. Z racji tego postanowiłam przygotować dla Was post z propozycjami odzieży ze sklepu https://sarafis.club/.
W tym sklepie mamy ogromny wybór odzieży, butów i akcesoriów dla osób aktywnych. Wiem, że teraz dużo osób chodzi na siłownie, ale też dużo osób biega, dlatego również pokażę coś dla biegaczy, którzy są zmarzluchami.

Pierwsze moje propozycje to legginsy (KLIK). Nie wiem jak Wy, ale ja stawiam na takie, które mają wysoki stan i nie są prześwitujące, a o to one:




Legginsy lubię zestawiać z topami(KLIK). Te które znalazłam idealnie pasują do dołu stroju i muszę Wam przyznać, że jestem w nich zakochana. :)




Tak jak obiecałam pokażę coś dla osób, które lubią biegać, a które nie lubią zimna, dlatego  i w tym przypadku sklep zdaję egzamin.
Pierwsza rzecz  to koszulka(KLIK), oczywiście termoaktywna, więc nasze ciało utrzyma odpowiednią temperaturę.






Co wolicie opaski, czy czapki? Ja stawiam na to drugie, ponieważ jest o wiele cieplej, a w końcu zimowa pora tuż, tuż.

No i oczywiście nie może zabraknąć w moich propozycjach rękawiczek. W moim przypadku lubię takie z palcami, jak i bez.  Nie wiem jak Wam, ale mi dłonie zawsze szybko marzną.






Jak Wam podobają się moje propozycje? 
Piszcie w komentarzach.

Black look

Cześć wszystkim.
Dziś chciałam się z Wami podzielić moimi refleksjami na temat dwulicowości. Znacie to uczucie kiedy ktoś Was zawodzi, kłamie, obgaduje? Ja znam doskonale.
Pisałam Wam ostatnio, że zaczęłam wszystko na nowo, a czemu?
Rozstałam się ze swoim byłym, gdzie mieszkałam z nim jakieś 1,5 roku, co wiąże się z rezygnacją z pracy, wyprowadzką, upokorzeniem przez innych i powrotem do swojego domu rodzinnego i zaś szukanie nowej pracy, układanie sobie życia na nowo.
Czasami masz wrażenie, że ludzie, którzy kiedyś Cię otaczali są super, nie mają wad, aż tu przychodzi taki dzień, w którym cały czar takich osób znika. Ostatni moje życie kręciło się wokół samych kłamstw, obgadywania, których nie byłam świadoma, a co najgorsze bliska mi wtedy osoba, która to słyszała pozwalała na obrażanie mnie, a co więcej na pisanie z telefonu swojego i wyzywania, grożenia mi.  Do tego po odejściu z pracy w firmie obrobiono mi "dupę" i do tego takie osoby, z którymi rozmawiałam i nigdy bym nie powiedziała, że mogły by być to one.  Dlatego jak to się mówi w pracy nie można mieć koleżanek i tak właśnie się to sprawdziło. Szkoda, że takie osoby nie umieją Ci czegoś powiedzieć wprost tylko obgadują za plecami.
Przykre to jest, że spotyka się takich ludzi na swojej drodze, ale w końcu nic nie dzieję się bez przyczyny. Gdy te wszystkie przykrości działy się, wiadomo przejmowałam się, ale z biegiem czasu, człowiek dorasta do pewnych spostrzeżeń, przemyśleń.. Po co się przejmować kimś, kto sieje ferment, nie potrzebne są nam takie osoby w życiu, dlatego teraz śmieje się z tych osób, że one nie zrobiły mi "krzywdy" tylko mi pomogły i zmotywowały do osiągnięcia swoich marzeń, aby udowodnić SOBIE, a nie im, że ja jednak coś osiągnę, ja dam radę, poradzę sobie bez nich.
I tak właśnie się dzieję. Zaczyna mi się wszystko układać,a  mianowicie znalazłam od razu lepszą pracę, kupiłam auto, poodnawiałam kontakty ze "starymi,nowymi" znajomymi, blog zaczyna mi się rozwijać, niedługo nowy rozdział w moim życiu jakim będzie siłownia, a co najważniejsze mam wsparcie i o wiele lepszy kontakt z najbliższymi mi osobami, jakimi są siostry, więc tak jak pisałam nic nie dzieję się bez przyczyny. Więc kochani jeśli mieliście podobnie to nie przejmujcie się, tylko idźcie na przód z podniesioną głową,a  i pamiętajcie o tym, że KARMA WRACA- ja widzę już to teraz.

Przejdę już do sedna, czyli stylizacji, znów jest ona cała czarna, coś ostatni góruje ten kolor u mnie. Składa się ona z dwóch elementów z czarnej pikowanej sukienki i moich nowych, ukochanych kozaków. Też miałyście na nie chrapkę jak ja?
Niestety zdjęcia robione w domu, bo dzisiaj paskudna pogoda była.Nie jestem za bardzo zadowolona ze zdjęć, ale ujdą. Muszę sobie właśnie kupić pilocik i statyw do aparatu to wtedy będę mogła pstrykać ich multum i wybierać.
















buty: Deezee.pl, sukienka: H&M

Blue and jeans

Hej, hej wszystkim! :)
Jak po dzisiejszym wolnym dniu, leniuchowaliście trochę? Ja nawet nie miałam kiedy.
Ale dziś nie będę zanudzać tylko przejdę do sedna, czyli do stylizacji.
Pozwoliłam sobie jeszcze dziś na ściągnięcie kurtki, bo było cieplutko na zewnątrz. Dzisiejszy look jest bardzo prosty, to nic innego jak połączenie jeansów z bluzeczką- tak właśnie dziś postawiłam na wygodę.
Jak Wam podobają się takie zwyklaczki? :*











spodnie: Reserved, bluzka: NY, buty: deez24.pl