Cześć kochani :)
Walentynki, walentynki i po walentynkach... Jak je spędziliście z ukochaną osobą, kino, kolacja,spacer, wycieczka.. ? :) Bo ja miałam iść z moim chłopakiem do kina na "50 twarzy Greya", ale w ostatniej chwili zmieniliśmy zdanie i postanowiliśmy cały dzień nigdzie nie wychodzić i spędzić go razem przy romantycznej kolacji z kieliszkiem wina i dobrym filmem, więc ten dzień należy do jak najbardziej udanych. Pewnie większości z Was długo czekała na premierę tego filmu i jaka jest Wasza opinia? rozczarowanie?fascynacja? słyszałam, że ponoć książka lepsza, ale nie samej mi idzie to oceniać. :)
Dzisiejsza słoneczna pogoda i plusowa temperatura pozwoliła na założenie lżejszego ubioru, więc dlatego, postawiłam na luźny, sportowy look. Zwykłe dresy z bershki, które upolowałam na promocji za 30 zł, taka okazja nie mogła przejść mi koło nosa, do tego t-shirt z motywem kokardy myszka miki, który nie jest moim pierwszym w szafie z takim nadrukiem, gdyż bardzo takie uwielbiam. Czerwona, pikowana kurtka dodaje charakteru całej stylizacji.
PS: wybaczcie za brudne buty, ale w taką pogodę wyjść w białych to wyzwanie.
Kochane mój chłopak postanowił iść w moje ślady i także założył bloga modowego.
Dziś pojawi się jego pierwsza stylizacja i mam nadzieję, że go odwiedzicie i ocenicie.
Tu zostawiam link:
www.ssstifi.blogspot.com
Spodnie: Bershka
T-shirt: Terranova
Kurtka: Calliope
Buty: Nike AF1 mid